poniedziałek, 6 lipca 2015

"W łożu z Tudorami" Amy Licence

Losy członków dynastii Tudorów to bardzo wdzięczny temat nie tylko dla autorów pasjonujących powieści (vide Philippa Gregory), ale również gorących naukowych dysput, bowiem mimo licznych badań i regularnie ukazujących się publikacji na temat Henryka VIII oraz jego żon, w ich historii nadal wiele jest kontrowersji oraz niewyjaśnionych do końca faktów.

Tytuł książki Amy Licence (W łożu z Tudorami) na pierwszy rzut oka sugeruje, że będzie to pozycja poświecona pikantnym szczegółom z królewskiej sypialni. To jednak tylko pozory, autorka skupiła się bowiem nie tyle na życiu seksualnym najsłynniejszego Tudora, co na jego relacjach z żonami i kochankami w kontekście ich płodności i późniejszego macierzyństwa. Całość prezentuje się naprawdę bardzo dobrze, zwłaszcza że autorka obrazowo przedstawia codzienne, bardzo prywatne i intymne aspekty ówczesnego życia, a nie przełomowe wydarzenia historyczne, o których zwykle jest mowa, gdy poruszany jest temat Tudorów. Próżno tu szukać zagadnień politycznych czy opisów dworskich intryg, pojawiają się one tylko w kontekście losów kolejnych kobiet Henryka VIII. Losów, które notabene wyznaczała możliwość wydania na świat następcy angielskiego tronu.

sobota, 27 czerwca 2015

"Potomek Tudorów" C.W. Gortner

Opowieści z czasów Tudorów łykam jak młody pelikan rybki, choć – niestety - czasami stają mi ością w gardle. Niekwestionowaną mistrzynią tematu jest oczywiście Philippa Gregory, cudownie obrazująca ówczesne wydarzenia z punktu widzenia kobiet stojących w centrum wydarzeń. Jednak nie samą Philippą człowiek żyje, więc czasem trzeba sięgnąć po innego autora.

Potomek Tudorów to trzeci tom cyklu o Brandonie Prescocie, szpiegu Elżbiety I, w którego żyłach również płynie królewska krew. O pierwszym (Sekret Tudorów) pisałam ponad dwa lata temu, natomiast drugi (Spisek Tudorów) najzwyczajniej w świecie mi umknął. Sięgając po bieżącą pozycję, byłam przekonana, że to właśnie druga część, a nie ostatnia. Na szczęście, dzięki temu, że dobrze pamiętałam fabułę Sekretu…, a autor słowami głównych bohaterów przypomina pokrótce wydarzenia przedstawione w Spisku…, od samego początku mogłam zanurzyć się w świat spisków, intryg i dworskich tajemnic.

czwartek, 25 czerwca 2015

"Klątwa Tudorów" Philippa Gregory

Z utęsknieniem wypatruję kolejnych powieści Philippy Gregory, ciesząc się jak dziecko, gdy tylko zobaczę nowy tytuł w zapowiedziach. Nie inaczej było w przypadku Klątwy Tudorów, która zgrabnie łączy dwie najważniejsze serie w dorobku Brytyjki, Wojnę Dwu Róż oraz mój ukochany cykl tudorowski.

Tym razem autorka wzięła na warsztat biografię niezwykłej kobiety, która stała w cieniu najważniejszych wydarzeń, jakie miały miejsce za panowania dwóch pierwszych Tudorów, założyciela dynastii, Henryka VII oraz jego słynnego syna, Henryka VIII. Małgorzata Pole, córka Jerzego, księcia Clarence oraz wnuczka Ryszarda Nevilla, zwanego Twórcą Królów, w prostej linii wywodziła się z dopiero co pozbawionej władzy dynastii Yorków. By przetrwać  na dworze paranoicznego władcy, wszędzie dopatrującego się spisków, musiała zapomnieć o tym, że w jej żyłach płynie królewska krew i pełnić rolę całkowicie oddanej i spolegliwej poddanej. A w czasach, gdy za sam fakt posiadania niewłaściwego nazwiska można było trafić do Tower na długie lata, wymagało to nie tylko nie lada zręczności, ale wręcz wyparcia się samego siebie i swego dziedzictwa.